Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 16
Pokaż wszystkie komentarzeMiałem okazję przejechać się kawałek tym motorkiem. No i tak: do miasta ok, ale w trasę (nawet krótką) to męczarnia. Po około 40km zaczyna boleć tyłek, bo kanapa jest mała, i źle wyprofilowana. Stała maksymalna prędkość to 90-95 km\h, a przy 100 kończy się obrotomierz. Brakuje mu siły by wyprzedzić coś, co jedzie w granicach 85-90. Dźwięk pracy tego singla, jest mówić delikatnie, nieciekawy. Na plus to bardzo precyzyjna skrzynie biegów, niezłe hamulce, niskie spalanie, prosta konstrukcja i jak na moje oko niski poziom wibracji. Czy bym go kupił ? Nie, bo na co dzień jeżdżę dużą CBF'ką, ale dla kogoś kto potrzebuje podjechać 10-20 km do sklepu czy pracy, to sprzęt ten jest warty uwagi.
OdpowiedzWitam forumowiczów :) Cb125 kupiłem pół roku temu. Moja opinia. Do jazdy w mieście bajka. Top rzeczywiście jest mistrzyni śródmieścia. Przeciskanie się przez korki jest bajeczne, może minusem jest to że lusterka nie są za ciekawe. Ale na trasach szału niema, ale ja o tym wiedziałem kupując tą maszynkę. Na autostradzie niema mocy i wyprzedzanie koszmarne, na drogach poza miastem podobnie tyle że na takowych i tak ludzie jeżdżą w granicach 80/h więc jest OK. Motocykl używam głównie do jazd do pracy ( 22 km autostradą lub 18 "miastem"). I kanapa rzeczywiście jest źle wyprofilowana (d..a boli) moje gabaryty to 98 kg i 184 cm. Spalanie nie jest takie jak pisze producent , na zbiorniku przejedzie się 400 a nie 600 :), V-max to 100, z wiatrem i lekko z górki 110 km/h ale ona już wyje i prędkościomierz na czerwonym polu. Reasumując motocykl jest wspaniały do celów do jakich został zaprojektowany czyli do MIASTA i na małe odległości (tylko i wyłącznie) w trasę tylko Transalp (mój) ale to oczywiście subiektywne i każdy woli coś innego. Mam nadzieję że pomogłem komuś kto zastanawia się co kupić. P.S najfajniejsze jest uczucie jak jedziesz rano do pracy i w korku przeciśniesz się dosłownie wszędzie a w lusterkach widzisz jak duże maszyny stoją bo albo kufry albo kierownica... :)
OdpowiedzPiszesz bzdury. Jakbyś jeździł między 80-90 km/h to cały zbiornik starczyłby ci na 600, a nie 400 km. Zresztą skoro jeździsz na krótkich dystansach to nic dziwnego. Każdy pojazd najwięcej pali jak jest zimny. To jest motocykl uwiwersalny, a nie do miasta. To podobna bzdura jakby napisać, że małe samochody (np matiz) są do miasta, a nie w trasy.
OdpowiedzU mnie zbiornik na jeździe miejskiej starcza na 550 - 600 km
OdpowiedzU mnie podobnie - 2,2 do 2,4l/100km
OdpowiedzNie zgadzam się w żadnym razie z tym co napisałeś. Ja właśnie taki motocykl potrzebuję głównie w trasy. Wiesz czemu? Bo jazda na nim jest niewiele droższa od jazdy rowerem, a śpieszyć się nie ma sensu. Średnia prędkość 80 km/h jest w sam raz. A ból tyłka po 40 km to bzdura jakich mało. Chyba zapomniałeś dodać jedno zero i miało być po 400 km. Model 2015 ma nawet wałek wyrównoważający, więc wątpię żeby był jakiś dyskomfort pracy silnika.
OdpowiedzKolego, chyba nie wiesz o czym piszesz i nie jeździłeś na CB125F, tylko ślinisz się do fotek i opisów wychwalających ten model. Prawda nie jest taka różowa, jak zapewnia producent, i "testerzy". Nie czytałeś też jak widać ze zrozumieniem tego, co napisałem, a napisałem między innymi o niskim poziomie wibracji silnika. Ty natomiast napisałeś że ma wałek wyrównoważający i WĄTPISZ żeby był jakiś dyskomfort pracy silnika. Zatem wątpisz, czy jesteś tego pewien ? Jeździłeś nim, czy tylko powtarzasz to co przeczytałeś w necie ? Wziąłem CB125F demo z salonu na weekend, by nauczyć syna jazdy motocyklem i miałem "przyjemność" nim pojeździć. Fajny sprzęt do nauki jazdy, na zakupy, na krótkie dojazdy do pracy i w miasto. W żaden sposób nie nadaj się on jednak w trasy, tym bardziej na sugerowanym przez Ciebie dystansie 400km :) A to dobre ! Chyba by Cię z niego zdejmowali sztywnego jak trzonek od szpadla. Chyba że te 400km podzielisz na etapy z przerwami by się rozprostować. Wspomniałem o max. prędkości na poziomie 90-95km, a Ty mówisz że średnia 80 jest w sam raz. Zastanów się jak i czym musiał byś jechać, by uzyskać średnią 80/h. Chyba jedynie na autostradzie, i na pewno nie CB125F :) Ludzie jeżdżą rowerami na wakacje, więc i Tobie nikt nie zabroni jechać takim pierdopędem. Ja ze swej strony życzę Ci zadowolenia z motocykla, (jeśli już go kupisz) i wielu wspaniałych wrażeń z wypraw na nim.
Odpowiedzbierzesz demo z salonu by nauczyć syna jazdy motocyklem? Do takich celów służą "demówki"? Skąpy Januszu. Dużo takiej agresji jest w Twoich wypowiedziach bo chcesz za wszelką ceną poprzeć swą tezę.
OdpowiedzBzdury wypisujesz bo takie moje zdanie o twoim komentarzu. Wcześniej miałem Suzuki GS500E (a robiłem nim jednego dnia nawet 800 km - oczywiście z kilkoma przerwami), ale postanowiłem się przesiąść na coś tańszego, wygodnego, cichego i maksymalnie ekonomicznego, a co najważniejsze bezawaryjnego. Nie potrzebuję motocykla na zakupy i do miasta bo od tego mam auto. Motocykl zapewnia kontakt z przyrodą (czujesz owiewający cię wiatr i wszystko inne), więc właśnie do różnych wyjazdów byłby idealny. A jego eksploatacja jest maksymalnie tania. Najlepsze możliwa alternatywa dla roweru. :) Poza tym nie pisałem o średniej 80 km/h, ale właśnie o nie przekraczaniu 80k/h. Poza tym koleś ja rowerem jeżdżę nawet 200 km dziennie i jakoś nie czuję się bardzo źle po takiej wycieczce, więc co ty chrzanisz, że na motorze i na krótszym dystansie będzie gorzej. :)
OdpowiedzPo pierwsze pisząc do kogoś, i chcąc okazać szacunek, wyrazy "tobie", twoje", "ci", wypada pisać z DUŻEJ litery. Nie jestem podobnym Tobie gówniarzem chłopczyku, a już na pewni nie jestem Twój "koleś". A teraz do rzeczy: Pomyśl chwilę, zanim znowu napiszesz coś głupiego. Cytuje Twoje wypowiedzi: ...Średnia prędkość 80 km/h jest w sam raz... A następnie: ...Poza tym nie pisałem o średniej 80 km/h... To ile lat masz prawko, jak widać nie świadczy o niczym, a już na pewno o umiejętności czytania ze zrozumieniem, i formułowania poprawnych wypowiedzi. Nie wiem dlaczego tak uparcie bronisz CB125F, ale jestem pewien, że nie wiesz o tym modelu nic więcej, niż zdołałeś przeczytać. Ktoś kto jeździł mocniejszym motocyklem, (nawet wspomnianym GS500) raczej świadomie nie wróci do takiej maszyny jak CB125F, a co najwyżej kupi go jako drugi, mniejszy i tańszy pojazd do codziennego użytku. Jednak traktowanie tego motocykla w sposób jaki proponujesz, zakrawa na czystą głupotę, i żenujący brak znajomości tematu. To tyle w temacie mojej opinii o CB125F, która najlepiej sprawdza się właśnie jako "mistrzyni śródmieścia".
OdpowiedzPanie avalon. Pan bredzi. Mam Hondę 750 ccm i Cb125F. Właśnie na tym mniejszym poleciałem sobie nad Adriatyk, fajnymi bocznymi drogami - po prostu extra wycieczka. Dzienne przeloty 400 - 500 km, bez spinki.
OdpowiedzNiestety, ale to TY zachowujesz się jak gówniarz (nawet obrażasz innych). Poza tym to zwykła luźna rozmowa, więc nie ośmieszaj się wspominając o pisaniu z dużej litery. Także nie czepiaj się słówek bo to irytujące. Jak można osiągnąć średnią prędkość 80km/h skoro co chwilę są wioski i miasta. I jak pisałem. Jeździłem GS500E, ale wtedy zwracałem uwagę na inne rzeczy niż obecnie, więc teraz wystarczy mi nowa 125. Jak jesteś inteligentny to powinieneś to zrozumieć. Odnośnie głupoty to niestety twoja chamska i obraźliwa odpowiedź najlepiej o tym świadczy. CB125F to uniwersalny motocykl, więc każdy go może wykorzystać jak chce, a nie tylko do miasta i na krótkie przejażdżki.
OdpowiedzWidzę że prawda Cię zabolała, i zacząłeś się rzucać na prawo i lewo. Takie zachowanie jakoś mnie nie dziwi, bo zdążyłem się już przyzwyczaić do pokolenia "internetowych" mądrali, którzy nie mając konkretnych argumentów, zaczynają kąsać kogo, i gdzie popadnie. Mało mnie to obchodzi, co dla Ciebie jest irytujące, a cytując Twoje wypowiedzi, uświadamiam Tobie oraz innym czytającym to forum, jakie masz pojęcie w temacie motocykla CB125F. Poza tym.... a zresztą... szkoda mojego czasu. Pozdrawiam Cię więc serdecznie, i do zobaczenia w trasie.
OdpowiedzSam koleś się rzucasz i mnie atakujesz. Zachowujesz się jak typowy troll, który próbuje odwracać kota ogonem. Wycieczki osobiste powinieneś od początku sobie darować, jeśli wiesz co to znaczy.
OdpowiedzJak dla mnie jesteś małolatem, który bije piane i na pewno nie jeździł na GS500E!!!. Bo przesiadka z GS500E na CBF125 to jest przepaść!!! Na CBF125 nie da się praktycznie wyprzedzić ciężarówki jadącej 90 km/h - jest to bardzo niebezpieczne i praktycznie niemożliwe - to a propos tego że to dobry motocykl w trasę. Owszem jest dobrą alternatywą dla roweru i tylko tyle. Motocykl o takiej mocy nie nadaje się na żadną trasę - jego przeznaczenie to jest przejazd kilku km w ruchu miejskim. CBF 125 przy 80 km/h nie ma już żadnej dynamiki - wiedziałbyś o tym jeżdżąc tym motocyklem; a już napewno jeżdżąc GS500, który ma 45 KM i już daje jakieś możliwości podróżowania. CO do ekonomiki to żyłując na max CBF125, tak żeby jechać choć te 80 -90 km/h to spalisz niewiele mniej od GS500E. A jeśli chodzi o bezawaryjność to ta Honda nie jest produkowana w Japoni. Tutaj lepszym wyborem byłaby Yamaha MT-125, która jest mosniejsza ale też niestety droższa od CBF125 - oczywiście pomijając fakt, że płacenie tylu pieniędzy za 125kę to rozbój w biały dzień i mija się z celem.
OdpowiedzPoczytałem wasza dyskusję i stwierdzam że bredzisz. Mam CB125F i jest super do wycieczek ok 300 km. Mam jeszcze kilka innych sprzetów z 750 ccm łacznie ale CB125f jest zwyczajnie świetna. Kto ci każe wyprzedać cięzarówki w trasie.?Musisz? Rozumiem że ego nie pozwala jechać 80 km/h. Moto jest super uniwersalne i tyle. Oczywiście to nie Hyabusa i każdy o tym wie. Co do spalanie - 2 l tarsa, 2,5 miasto.
OdpowiedzLudzie, przecież to jest moto do miasta, jak w artykule, nie ma być ani demonem prędkości, ani turystykiem. To jest sprzęt dla ludzi dojeżdżających do roboty, który potrzebują czegoś ekonomicznego i zwinnego co pozwoli ominąć korki lub dla początkujących. Oczywiście da się tym jeździć w dalsze trasy ale z komfortem jazdy może być różnie. Podobnie z bezpieczeństwem - jeżdzenie 90 na godzinę po autostradach nie jest najlepszym pomysłem.
OdpowiedzWłaśnie ta 125 jest idealna w trasy, jeśli ktoś ceni ekonomię.
OdpowiedzJak dla ciebie 125 jest idealna na trasę to nie chcę myśleć co jest idealne do miasta??!! Dla normalnych ludzi ta 125 jest alternatywą dla biletu miesięcznego MPK a w trasę to conajmniej 500.
OdpowiedzDo miasta i na trasę jest idealna. Dla normalnych ludzi motocykl służy głównie do spokojnej turystyki krajoznawczej. Wyścigi czy jazda po mieście to głupota dla większości normalnych osób. Po mieście to wolę samochodem jeździć. I ta 125 jest alternatywą dla dobrego roweru jeśli już.
OdpowiedzJak ktoś ceni ekonomikę to lepszym rozwiązaniem jest rower. Znacznie bardziej ekonomiczny w trasie....
OdpowiedzMam rower za 5 tysięcy złotych, ale jednak trzeba pedałować. Dlatego taki motocykl to dobra alternatywa od czasu do czasu.
Odpowiedzi dobrze mu pojechałeś ... no może Kolego my tu piszmey o CB125 F a nie o CBF125 no ale poza tym wszystko się zgadza
OdpowiedzTak faktycznie jestem małolatem, który ma od 12 lat prawo jazdy kategorii AB. :) Cena tej Yamahy o której wspomniałeś to jakaś kpina. Za niewiele ponad 20 tysięcy złotych można mieć nową Hondę CB500F ( z ABS). Jednak spalanie to minimum 3,5l/100 km. Wydać dużo więcej niż 10 tysięcy złotych na 125 jest co najmniej głupie. Odnośnie spalania CBF125 to można osiągnąć poniżej 2 l/100 km i to nie jest wielki wyczyn jeżdżąc normalnie w trasie.
Odpowiedz